Herbatniczek z czekoladą

Ale upał! Tak wiem,nigdy nie dogodzi... Leje - źle... upał... też niedobrze. No niby nie jest tak źle,wiatr mocno dmucha. Ale jak się chodzi 8 godzin z ulotkami to odrobinkę przeszkadza. No i jak bardzo trzeba być odpornym na słońce,żeby po tylu godzinach nie złapać opalenizny?! Zawsze byłam blada,ale chyba lekka przesada xd Jeśli łapiecie słońce szybko,to uwierzcie... doceńcie!! A teraz herbaciany naszyjnik c;

Pudełeczko ozdobne

Cześć,cześć. Cóż mogę ciekawego powiedzieć. Wakacje,te sprawy,każdy już wie,straszny upał,to też już zapewne wiecie. Idę dzisiaj do koleżanki na urodziny i postanowiłam zrobić jej małe,ozdobne pudełeczko. Kupiłam zwykłe pudełeczko za kilka zł,pomalowałam,dokleiłam co trzeba i coś tam wyszło :D Mam nadzieję,że jakoś to wygląda,bo co nerwów (i kleju) na to straciłam to na prawdę...

 

 

Herbatki z cytrynką

Witam. Jak wam mija początek wakacji? Mi bardzo dobrze. Mam nadzieję,że jeszcze się trochę rozkręci ale póki co wszystko przebiega nie najgorzej :) W końcu mogę poświęcić czas modelinie. W planach mam zakupy jakiś gadżecików do dalszych eksperymentów. Oczywiście jak dostanę wypłatę. Ktoś z was chciałby na ulotki? Mają potężne wady... ale zalety także c; Pracuję teraz nad naszyjnikami i bransoletkami a w bardzo niedalekiej przyszłości marzy mi się zrobienie pudełeczka ozdobnego. Dzisiaj siedziałam do 2 w nocy i zawzięcie lepiłam naszyjnik z różyczką.  Niedługo pokażę. Uwielbiam siedzieć do późna,kiedy cały dom śpi i mogę sobie polepić i posłuchać muzyki. Noc to jednak ma coś w sobie :) A teraz koniec gadania i pokazuję proste herbatki z cytrynkami

żelkowe misie

Witam,witam! Wakacje coraz bliżej,mam zamiar tym razem pisać często posty. Może tak jak w tamtym roku codziennie? Już prawie rok... Jak to szybko leci. Tyle się stało w tym roku,że aż dziwnie. W sumie to mam tyle planów na wakacje,że uda mi się w połowie wszystko zrealizować :d Zapowiada się fajnie ale lepiej nie zapeszać. Dzisiaj dobrze wszystkim znane miśki haribo. Wie ktoś coś może o najbliższych targach? Od dawna mnie kusi,żeby zobaczyć jakie cuda mają do zaoferowania inni ;)

Piernikowe ludziki

Witam,witam. Ależ się pogoda zepsuła :c Jak listopad a nie tam czerwiec. No nic. Jeszcze miesiąc i wakacje ^^ No mam nadzieję,że zajmę się czymś więcej i produkcja wyrobów będzie postępować ;D Dzisiaj krótko,mam prościutkie ale jakże urocze piernikowe ludziki. Rozkoszujcie się słodyczą ;)

Maroko

Chcieliście zdjęcia więc wybrałam trochę i wstawiam. I tak wyszło ich mnóstwo ale nie sposób było ominąć niektórych rzeczy :d Mam nadzieję,że się spodoba ;) Dałam w miniaturkach i obok siebie,żeby nie zapychać za bardzo bloga. Jak ktoś zainteresowany to niech kliknie i ma większy rozmiar

I dzień - Agadir. Trochę oceanu,dużo miasta,cywilizacji,takie nadmorskie klimaty

 

 

Tutaj trochę typowego targowiska : kolorowego,ciasnego i pełnego przede wszystkim:

 

A tu widoczek na jeden z hoteli:

 

 

A tu się zaczyna pustynia. Dalej Sahara i zachód słońca :D

 

Wąwóz Todra. Nawet moja głowa się załapała :d

 

Ksar Ait Ben Haddu w Warzazat. Kręcili tu m.in Gladiatora i Klejnot Nilu. I nic dziwnego,bo widoki piękne. A na drugim jest obrazem malowany mieszanką z szafranem a następne wypalany przez gaz z butli:

Powrót do cywilizacji,czyli Marrakech. Na pierwszym zdj minaret meczetu Kutubija a dalej największe targowisko w Maroku: plac Dżamaa al-Fina. Zdjęcia wykonane w ciągu dnia,bo wieczorem były kiepskie warunki,ale musicie uwierzyć,że tylu ludzi w jednym miejscu jeszcze nigdy nie widziałam.Mieszanka narodów,hałasy,handel i generalnie wszystko na raz (w tym węże i małpki na chodnikach)

Uwierzycie,że te zdobienia w ścianach to siedzieli i dłubali własnoręcznie?

 

I tablica pamiątkowa po Ives Saint Laurent'cie w ogrodzie Majorelle

 

Było tego znacznie więcej ale niesamowicie ciężko wszystko tu zamieścić. Mam nadzieję,że się spodoba i jeszcze jedno: Co sądzicie o nowym wyglądzie bloga? Siedziałam kilka godzin nad nagłówkiem i kolorami x.x